środa, 23 marca 2011

Kropeczki, kropeczki...

      Wiosna piękna, a ja choruję... skandal normalnie! Nie dam się, nie ma mowy!
Wczoraj nie posiedziałam długo. Miałam ochotę sobie poleżeć i poczytać, ale coś musiałam zrobić :D
Dwa notesy, na razie ostatnie. Minimalistyczne - jak na mnie :D I oba w kropeczki.
          No i tyle na dzisiaj, idę sobie pochorować... Życzcie mi zdrowia :)
Do zobaczenia!

wtorek, 22 marca 2011

Przepiśnikowy komplet po raz drugi

     Kolejny przepiśnik i, oczywiście, notes do kompletu :) Kolorki wybrane przez osobę, dla której komplet jest przeznaczony, mam nadzieję, że jej się spodoba.


     Wiosna przyszła wreszcie! Pogoda piękna, słoneczna i kolory pojawiają się już tu i tam... W ogródkach kwitną krokusy i nareszcie przestało być szaro i monotonnie. I w tym wszystkim ja - z katarem, bólem głowy i w ogóle wszystkiego... No, ale nie narzekam, katar minie, a wiosna zostanie :)
Do zobaczenia!

niedziela, 20 marca 2011

Terapia kolorami

     Będzie kolorowo! Wrażliwi proszeni są o założenie ciemnych okularów :)
Wczorajszy wieczór spędziłam znowu słuchając sobie ciepłego głosu Krzysztofa Gosztyły, a przy tym wycinając, klejąc i szyjąc :) Najpierw powstała pisanka, pierwsza w tym roku.




Wyciągnęłam z jakichś zakamarków pudełko z cieniowanymi nićmi, kupionymi lata temu w Czechach... Do pisanek w sam raz :) No, może za cienkie odrobinę, ale mogą być.
     Potem zajęłam się kartkami. I teraz proszę włożyć okulary - będzie kolorowo!









Można zdjąć okulary :) Następna będzie kolejna broszka - do mojego białego szalika :) Biały filc i oliwkowa organza.



I na koniec - towarzystwo dla samotnej zielonej pisanki :)



Stanowczo wystarczy na dzisiaj :D Do zobaczenia!
    

sobota, 19 marca 2011

Wiosenny groch z kapustą :)

     Wczoraj spędziłam bardzo przyjemny wieczór. Siedziałam sobie w swoim kąciku, słuchałam audiobooka i coś tam sobie robiłam. No i wyszło bardzo eklektycznie :D
Najpierw powstała kolejna broszka filcowa. Właściwie dokończyłam tylko to, co zaczęłam wcześniej.




Taka sobie, ale skoro zrobiłam - to niech już sobie będzie :)
     Następna w kolejności była kartka wielkanocna. No bo już  najwyższy czas mieć coś w zapasie :)






A na koniec, tradycyjnie, notes :D Lubię je robić. No lubię i już :) Tym razem prosty i skromny.



No. I to by było na tyle. Dzisiaj może zrobię jeszcze jakieś karteczki świąteczne, mniej i bardziej kolorowe :)
Bo potrzebę koloru mam już ogromną, szarość za oknem mnie denerwuje i przepędzam ją jak mogę :)
Do zobaczenia!

piątek, 18 marca 2011

Filcowa Broszka numer dwa

     No to na szybko - bo właśnie zrobiłam jeszcze jedną broszkę, tym razem do szala :) Jest większa niż poprzednia. Kolory te same, bo innych na razie nie mam :D No, biały mam jeszcze... I pewnie coś z niego wykombinuję ;)
     Trzeciego razu dzisiaj raczej nie będzie, to byłaby przesada :D Jeśli coś zrobię - pokażę jutro.
Do zobaczenia!

Broszka filcowa po raz pierwszy

     Zachciało mi się spróbować zrobić coś z filcu. No i pomyślałam sobie, że ożywię trochę mój wiosenny płaszczyk. Dzisiaj, przy porannej kawie powstała pierwsza próba. Niestety, filcu kupiłam mało, raptem trzy kolory, ale na próby powinno wystarczyć :)
No i proszę, oto co wyszło:







Właściwie nie jest to żadna nadzwyczajność, ale to moja pierwsza filcowa rzecz i nawet jestem zadowolona... a następna będzie na pewno lepsza! :)
    Tak więc pewnie przy następnych zakupach trzeba uwzględnić jeszcze filc w jakichś ładnych kolorkach.
Ciekawa rzecz, zawsze znajdzie się coś, co trzeba jeszcze KONIECZNIE kupić. I ciągle pojawia się coś nowego - a skoro się pojawia, trzeba kupić i wypróbować... Z jednej strony uwielbiam te zakupy, a z drugiej - wolę nie myśleć ile już utopiłam w tych wszystkich drobiazgach! :D No ale przyjemności nie należy sobie zanadto odmawiać, nieprawdaż?
     Na razie tyle, zobaczymy, czy uda mi się dzisiaj jeszcze coś zrobić :) Do zobaczenia!

niedziela, 13 marca 2011

Przygotowania do Wielkanocy

     Dzisiaj z moją zagrypioną córką zaczęłyśmy produkcję koszyczków. Mamy ich zrobić 12, więc lepiej zacząć już teraz, a poza tym ona się mniej nudziła, co też ma swoje dobre strony :D
Koszyczek jest testowy i na razie wetknęłyśmy w niego kwiatki, bo produkcja pisanek jeszcze przed nami...
Pomysł na koszyczek i instrukcję wykonania znalazłam tutaj. Jest prosty do zrobienia i polecam , bo wygląda ładnie i super nadaje się na drobny upominek wielkanocny. No i dzieci będą miały przy nim zabawę :)
     Dzisiaj tylko tyle :) Życzę Wam pięknej niedzieli! Do zobaczenia!

sobota, 12 marca 2011

Notesy, prezenty i wiosna :)

     Nazbierało mi się... Ostatnio coś mi za szybko czas ucieka. Niewiele robiłam z wyjątkiem zamówień. A do tego dziecko złapało jakiegoś paskudnego wirusa i leży, biedne, zasmarkane i kaszlące...
     Dzisiaj kilka rzeczy, z tego tylko dwie moje :D I od nich pewnie zacznę, a dwie pozostałe zostaną na deser.
Ja - tradycyjnie - ciąg dalszy notesów:







No. I to jest właściwie wszystko, co udało mi się zrobić poza zamówieniami...
     A teraz deser :)
Od Beaty przyszła przesyłka, a w niej jedno z jej paverpolowych cudeniek... wreszcie mogłam obejrzeć a własne oczy, dotknąć i niemalże obwąchać :D Patrzcie tylko!






     Jest to zawieszka, ale muszę dopasować do niej jakiś sznureczek/ rzemyczek/ łańcuszek... nie wiem co będzie pasowało najbardziej :) W każdym razie jest, mam ją na własność! :) Beatka - dziękuję! :*
     No i deser numer dwa - druga przesyłka, a w niej niespodzianka prosto z Leśniczówki Shiraji, a w niej ta zachwycająca lista na zakupy...






Jest śliczna, ma piękne kolorki i mam od córki kategoryczny zakaz zepsucia jej jakimiś zapiskami :D Lista leży więc sobie na półeczce i cieszy oczy :) I tutaj jest miejsce na podziękowania i buziaki dla Shiraji: Kochana, dziękuję Ci bardzo! :*
     A tak poza tym: idzie wiosna, jest pięknie i ciepło, WRESZCIE! Dość już tej zimy, mrozu i brudnego śniegu! Pora na kolory!
Życzę Wam pięknego weekendu! Do zobaczenia!

środa, 9 marca 2011

7 kwiatów na urodziny

     Dzisiaj urodzinowo - kartka dla siostry :) Nie miałam pomysłu na kartkę dla niej. Ale wczoraj trafiłam na tego bloga no i kartka już jest gotowa :D
Tym razem będzie mało pisania, a dużo zdjęć...

Przód:
I wnętrze:










W oryginale płatki są bardziej zaokrąglone, ale to już zależy tylko od wyobraźni :) Instrukcję wykonania tej kartki można znaleźć tutaj.
Tak jak mówiłam - dziś mało tekstu :D
Do zobaczenia!
    

wtorek, 8 marca 2011

Coś do kuchni

   Zrobiłam mój pierwszy przepiśnik. No, może "zrobiłam" to za dużo powiedziane, bo do samodzielnego bindowania jeszcze mi daleko, ale ozdobiłam gotowy, już zbindowany. Do tego, oczywiście, notesik :) Może jeszcze dodam listę zakupów...?







Bardzo mi się spodobała ta kraciasta wstążka, więc pewnie jeszcze kilka rzeczy w kratkę powstanie :D
     Tyle udało mi się wczoraj wieczorem zdziałać, ale niebawem znowu siadam do roboty. Może jeszcze dzisiaj coś ciekawego uda mi się zrobić...
Do zobaczenia!

poniedziałek, 7 marca 2011

Notes po raz kolejny, na pewno nie ostatni :D

     Kolejny notes do kolekcji - dopiero ukończony. Jeszcze ciepły :) A ponieważ przed chwilą dostałam przesyłkę od Grażki, a w niej różne kolory pręcików - od razu postanowiłam wykorzystać :)







W przesyłce przyszło też mnóstwo perełek, więc teraz pewnie poszaleję :D
Ale pewnie dopiero wieczorem... Na razie wzywają mnie obowiązki domowe i macierzyńskie, więc -
do zobaczenia!

niedziela, 6 marca 2011

Kolejne zakupy i kolejne notesy...

     Poszłam do sklepu po klej i kartony... Tylko tyle, akurat zaczęłam odczuwać braki. A wróciłam z tym:

     Stanowczo, powinnam mieć zakaz wstępu do sklepów papierniczych! :D Ale dziurkacz jest super i cenę miał ok, więc nie mogłam się oprzeć... Piankowe ozdoby kupiłam głównie z myślą o mojej córce - nadpobudliwej artystycznie i szukającej ciągle nowych pomysłów. No i dzisiaj moje fantastyczna 6-latka zrobiła sobie obrazek, który już oczywiście zawisł nad jej łóżkiem :)

Jest z niego bardzo dumna, bo pomocy potrzebowała tylko przy włożeniu do ramki. No i oczywiście ja też jestem dumna! :D
     No i jeszcze efekty wczorajszego wieczornego siedzenia - kolejne trzy notesy. A muszę zrobić jeszcze pięć... co najmniej...


No i to by było tyle na dzisiaj :) Wystarczy :D
Do zobaczenia!
    


sobota, 5 marca 2011

Notes po raz drugi

     No i jest notes :) Tym razem w kolorach ziemi - brąz, oliwkowa zieleń i ecru.







Następne już czekają w kolejce, ale nie wiem kiedy przyjdzie ich czas, nazbierało mi się roboty - nie narzekam, absolutnie :D
     Ale najpierw muszę pokonać sobotnie sprzątanie i modlę się, żeby ono nie pokonało mnie :D Zamierzam wreszcie zrobić porządek z oknami, ciekawe czy mi się uda...
Może jeszcze dzisiaj tu wpadnę, ale na razie zabieram się do pracy :)
Do zobaczenia!

piątek, 4 marca 2011

Wiosennie i bardzo kolorowo

Wczoraj miałam robić kolejne notesiki, ale nic z tego... Poproszono mnie o kartkę. Miała być wiosenna, kolorowa i w ogóle. Efekt chyba udało mi się osiągnąć, bo kolorowa jest na pewno :D Wiosenna też...
Kartka już z głowy, jutro powędruje do jubilatki. A ja mogę sobie usiąść do notesików :) I za zaproszenia znowu trzeba się zabrać... No nic, poradzę sobie :)
Do zobaczenia!

czwartek, 3 marca 2011

Pierwszy notesik

     Dzień dobry wszystkim! Zimowo i mroźnie, ale słonecznie - może w końcu ta wiosna przyjdzie, mam już dość czapek, szalików, puchowych kurtek...
Wczoraj zrobiłam pierwszy notesik i postarałam się, żeby już był bardziej wiosenny :)










Dzisiaj zamierzam wykonać kolejne. Są sympatyczne, kolorowe i świetnie się nadają na niezobowiązujące upominki :) Zatem jutro - prawdopodobnie kolejne notesiki. A może coś jeszcze... okaże się :)
Do zobaczenia!

wtorek, 1 marca 2011

Swing po raz drugi

     Musiałam zrobić drugą kartkę, bo poprzednią w głupi sposób sobie zniszczyłam. No i powstała wczoraj wieczorem:
     Dla tych, co pytają o kwiatki - robiłam je podobnie jak Dawid tutaj, tylko nie używałam kredek, a płatki przed zgnieceniem zwilżałam wodą całe. Niektóre zwilżałam wodą zabarwioną farbą plakatową.
Trochę trudno się te mokre płatki rozwija, ale im grubszy papier tym łatwiej :)
     Czy u Was też jest taka zima? Przed moim oknem biało i wcale nie wygląda, żeby szybko miało się to zmienić... Tym bardziej trzeba produkować kwiatki, może wiosna szybciej przyjdzie? Już mi się znudziła ta monotonia kolorystyczna... Dobrze, że chociaż słoneczko świeci...