Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rocznica ślubu. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rocznica ślubu. Pokaż wszystkie posty

sobota, 29 czerwca 2013

Merci 2 - czekoladownik na 1 rocznicę

     Post przydasiowy przekładam. Brakuje mi czasu na zrobienie zdjęć... No, ale już wakacje, od poniedziałku już nie latam do szkoły 3 razy dziennie i mam nadzieję, że trochę czasu wygospodaruję na przygotowanie tego posta. Chociaż ciągle mam coś do roboty, a nie mogę zrozumieć dlaczego ludzie sądzą, że ja tymi kartkami z rękawa sypię... pstryk i już, jest, gotowa i czeka na klienta... Rozumiem, że czasami coś komuś nagle wypadnie, ale o rocznicy ślubu siostry, czy urodzinach mamy wie się raczej wcześniej...
Ten czekoladownik robiłam dziś w nocy, a kończyłam przed 7 rano. Przyznacie, że jak na sobotę i pierwszy dzień wakacji to jest zwyczajne barbarzyństwo :D
Oczywiście na moje pytanie o kolorystykę usłyszałam, że "siostra lubi różowy, więc coś różowego żeby było..."
Jasne, nie mogłoby być inaczej. Różowy wplótł się w moje przeznaczenie na amen :D
Ale dużo go tam nie ma, zaledwie troszkę detali i ledwie muśnięty różem papier...



Dmuchawce Memory Box dostałam od Ludki, motylka również :)
A w środku czekoladownik wygląda tak:






Jak na mnie - bardzo oszczędnie ozdobiony :) Ale papier sam w sobie jest taki, że już niczego więcej mu nie trzeba...

Dziękuję za Wasze odwiedziny i komentarze :) Lubię to!

Do zobaczenia!

niedziela, 16 czerwca 2013

Diamentowe gody

     Ja nie mam pojęcia co się z czasem dzieje. Znika mi, czasem idiotycznie zresztą, przecieka między palcami i w ogóle chyba się obraża za marnotrawienie na głupich czynnościach...
A w sumie jest to najsprawiedliwiej dystrybuowane dobro, jakby nie patrzeć, każdy ma te 24 godziny. To jak to jest, że jedni mają czas na wszystko, a inni wiecznie gonią? Muszę się nad tym poważnie zastanowić :)

     Diamentowe gody... 60 lat małżeństwa... Z takiej okazji właśnie kartkę miałam przygotować. Oczywiście sztalugę. I dawno nie robiony już kosz z różami :)
W pierwszej chwili myślałam o białym kartonie, ale doszłam do wniosku, że kremowy będzie odpowiedniejszy. To kolor taki bardziej vintage , więc chyba bardziej pasuje tu niż biały.




      Kiedyś kupiłam kilka arkuszy kartonu w złote róże. Tak na próbę, żeby zobaczyć czy się przyda. No i tutaj przydał się jak ulał :)

A następnym razem napiszę post "Martynkowy". Będzie kilka prac mojej córy, która miała okazję poznać bardzo ciekawą technikę malowania na wodzie, zaczęła haftować oraz wykonała karteczkę :)

Dziękuję za Wasze odwiedziny i komentarze :)
Do zobaczenia!


niedziela, 29 stycznia 2012

Kolejny powrót na łono bloggera :)

     Kolejną przerwę zaliczyłam... Albo komputer mnie nie lubi, albo internet... albo oba mnie nie lubią.
Wszystkiego teraz muszę się na nowo uczyć, komputerek świeżo umeblowany od początku :D
I teraz powinnam coś pokazać, co robiłam przez ten czas, gdy mnie nie było - ale chyba odpuszczę częściowo. Kartek świątecznych nie będę już pokazywać, skończyła się na nie pora :) A zrobiłam ich około 60. Zdjęcia poczekają do przyszłego adwentu :)
Zrobiłam natomiast kartkę na rocznicę ślubu. I miałam okazję wykorzystać nowość dla mnie - zestaw do lakowania :)






     Poza tym zaczęłam już sezon komunijny, ale o tym jutro. Udało mi się też wypróbować coś nowego - ale na to też przyjdzie kolej :)
Postaram się już nie znikać. I nadrobić zaległości blogowe, mailowe i pocztowe... Strasznie mi się wszystko pobałaganiło, ale jakoś powoli dam sobie z tym radę :)

Bardzo dziękuję tym, którzy tu do mnie zaglądali mimo  tego, że kompletnie nic się tu nie działo i wiatr hulał po blogowych kątach :)

Do zobaczenia!