Po wczorajszej działalności recyklingowej oczywistym jest, że musiałam choć w części wykorzystać to, co zrobiłam :) Z resztek po różyczkach powstało jeszcze troszkę kwiatków i ona właśnie znalazły się na zrobionych wczoraj notesikach.
Nr 1 - papier Lemonade Vineyard, farba witrażowa czarna, poszatkowane wycinanki z wykrojnika Joy Listki oraz kwiatki dziurkaczowe:
Nr 2 - papier Forever Friends Cosy Christmas, wycinanka dostana, róże quillingowe i wycinanki wykrojnikowe: Marianna D listki z zestawu kwiatek i listki, poinsecja i Joy listki.
A tu oba razem, tylko zdjęcie jakieś takie... do wymiany :)
Dziękuję,ze do mnie zaglądacie!
Do zobaczenia!
8 komentarzy:
ładne - ale one chyba bardziej do ozdoby, bo już widzę co by się stało z takim notesem :-P
Oj, wiosną zapachniało!!! Piękne:)
Madziu, śliczne :)
Możesz pokazać środeczek?
Piękne notesiki.
A czemu? Otwarcie notesu w celu wyrwania karteczki raczej mu dużej krzywdy nie robi... :) Używam sobie takich od jakiegoś czasu i wcale nie wyglądają jak po wojnie :)
Dziękuję, Alinko!
Jasne,że mogę pokazać, ale środeczek to już całkiem zwyczajny jest :)
Madziu ,śliczne różyczki i te ostatnie kwiatuszki.Też uważam że bardziej do oglądania bo są tak śliczne.
Właśnie widzę, że nie wpisał mi się cały komentarz. Chodziło mi o to, że w damskiej torebce to te notesiki długo takie ładne nie będą.
Prześlij komentarz