piątek, 15 marca 2013

Pudełeczka i kwiatkowy hurt

     Zasypało nas. Nie wiem jak u Was, ale ja dziś mam przed domem pół metra śniegu, a gdzieniegdzie zaspy, a właściwie wydmy, wysokości prawie metra. A już miałam nadzieję, że jakoś nas ta zima ulgowo potraktuje i sobie pójdzie na dobre...
W taką pogodę nic się nie chce. Najlepiej zakopać się pod kołderką albo ciepłym kocykiem, z herbatką malinową i książką. Ale niestety, nie da się. Trzeba coś robić, biegać do szkoły i z powrotem, pokartkować trochę...
Ale dzisiaj nie będzie kartek. Dzisiaj pudełeczka origami, robione według tego kursiku. A dodatkowo, może żeby tę wiosnę wreszcie przywołać, kwiatkowy hurt :)








Pudełeczka są bardzo fajne, szybko się je robi. Nawet Martyna zrobiła swoje pudełeczko, jak tylko opanowała kolejność zaginania :) Pokażę je przy okazji.

No i zapowiedziany kwiatkowy hurcik:






Pudełko gnieciuchów, mały zapasik na wypadek, gdyby kwiatków zabrakło :)

Tyle na dzisiaj z zasypanego po dziurki w nosie Przemyśla :)

Do zobaczenia!

8 komentarzy:

Ev (ZielonaKrówka) pisze...

Te gnieciuchy są świetne - jeszcze nie robiłam tych kwiatków i chyba czas to zmienić :)

am.mieszczak pisze...

Pudełka świetne. W pierwszym fajny pomysł z tym dyndającym listeczkiem i w ogóle całe bardzo mi się podoba. Drugie kojarzy mi się z Japonią. No i koniecznie pokaż dzieło Martynki!

Ataboh pisze...

Pudełeczka są rewelka... skorzystam jakby co ;)

Joanna Wiśniewska pisze...

Sliczne pudeleczka i kwatuszki cudne :)

ewarost pisze...

Brawo tak za kwiaty jak i za pudełka !!!

kasia123 pisze...

Śliczne pudełeczka, kwiatki , kwiateczki cudne. Pozdrawiam

Anne pisze...

Gorgeous boxes, and I love the feathers!

Hugs, Anne.

Suzeja pisze...

Świetne pudełeczka, swego czasu, to znaczy jakież 20 lat wstecz miałam manię robienia tych pudełek, w ogóle na punkcie origami miałam bzika. Kwiatuszki śliczności, masz własny ogródek :D